Strażacy informację o pożarze otrzymali około godz. 9. Na miejsce pojechały dwa zastępy oraz dwa samochody dowodzenia. Sytuacja była jednak nietypowa, bo nie paliło się wyposażenie mieszkania, a jego lokator.
Strażacy zastali poparzonego mężczyznę. Udzielono mu pomocy i przewieziono do szpitala. Miał głębokie oparzenia trzeciego i czwartego stopnia. Pomoc wezwał sąsiad, który jeszcze przed przyjazdem ratowników, sam zdołał ugasić płonące na lokatorze ubrania.
Na razie nie wiadomo jak doszło do pożaru. Wyjaśni to policyjne dochodzenie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?