O godz. 14.28 do strażaków wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej kamienicy przy ul. Chełmińskiej. Ratownicy po dojeździe na miejsce potwierdzili, że w budynku panuje spore zadymienie. Szybko okazało się, że dym wydostaje się z mieszkania na poddaszu. - Konieczne było siłowe wejście do tego lokalu, bo nikt nie otwierał. Nikogo w środku nie było. Proces palenia zachodził wewnątrz ściany i podsufitki - mówi mł. bryg. Paweł Korgol, oficer prasowy grudziądzkiej komendy straży pożarnej.
By ugasić pożar, strażacy musieli rozebrać fragment ściany i sufitu. Na szczęście ogień został szybko ugaszony i nie rozprzestrzeniał się dalej. Gdyby oznaki pożaru zostały zauważone nieco później, sytuacja mogłaby być znacznie poważniejsza. - Taka warstwowa konstrukcja ściany, przy wykorzystaniu trzciny, sprawia że pożar może rozwijać się wewnątrz. Gdyby nie został zauważony w porę, moglibyśmy jechać już do mocno rozwiniętego pożaru poddasza - dodaje mł. bryg. Paweł Korgol.
Lokator mieszkania, w którym wybuchł pożar, nie mógł na razie do niego wrócić. Tymczasowe zakwaterowanie miał zapewnić mu Wydział Zarządzania Kryzysowego grudziądzkiego ratusza.
WIDEO: Pożar w kamienicy przy ul. Chełmińskiej w Grudziądzu:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
