Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Auchan degustowali wędliny w chłodni sklepu. Pracę straciło siedem osób

(CG)
Pracownicy sieci zapewniają, że mieli pozwolenie na degustację wędlin
Pracownicy sieci zapewniają, że mieli pozwolenie na degustację wędlin Jaroslaw Jakubczak
Zwolnione osoby złożyły skargę do Państwowej Inspekcji Pracy, która wszczęła kontrolę w sklepie. - Potwierdziła ona działania zgodne z prawem - zapewniają przedstawiciele sieci.

Utrata pracy to nic przyjemnego. Szczególnie jeśli w zakładzie pracowało się kilkanaście lat, a rozstanie nastąpiło w emocjach, kontrowersjach i wzajemnych oskarżeniach z obu stron: pracowników i pracodawcy.

Degustacja czy kradzież?

Byli już pracownicy marketu twierdzą, że zostali oskarżeni o kradzież wędlin podczas gdy mieli pozwolenie na ich degustację. - Pozwolenie to wydał koordynator z Warszawy. Chodziło o to, aby sprawdzić jakość wędlin, zanim trafią one do sprzedaży - tłumaczą pracownicy. Nazwiska zastrzegają do wiadomości redakcji. - Bez naszej wiedzy, w chłodni sklepu zamontowano ukryte kamery, na których nagrano degustowanie wędlin.

Potem siedmiu pracownikom z długoletnim stażem pokazano nagrania z kamer i wręczono zwolnienia dyscyplinarne. - Nikt z nas nigdy nie dostał nagany, upomnienia, nikt się nawet nie spóźnił do pracy. Potraktowano nas jak złodziei, nie dano szansy wytłumaczenia się. Poinformowano nas o możliwości zmiany wypowiedzenia na naszą korzyść i rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Pod wpływem stresu podpisaliśmy to.

Pracownicy marketu zgłosili jednak sprawę do inspekcji pracy. Jak do skarg i żali pracowników odnoszą się przedstawiciele sieci?

Długotrwale działali na szkodę sklepu

- Zwolnienia w Auchan Grudziądz dotyczyły pracowników, którzy nie respektowali zasad regulaminu wewnętrznego sklepu. Zgodnie z tym regulaminem, pracodawca ma prawo objąć monitoringiem cały obiekt, zarówno strefę klientów jak i strefę pracowniczą, o czym informuje obie strony. Zapisy z monitoringu ze strefy pracowniczej wskazywały na długotrwałe działanie na szkodę pracodawcy, dlatego pracownicy zostali zwolnieni - odpowiada Dorota Patejko rzeczniczka prasowa sieci Auchan.

Jak dalej tłumaczy przedstawicielka sieci, pracodawca początkowo przedstawił pracownikom zwolnienie z art. 52 Kodeksu pracy (tak zwane zwolnienie dyscyplinarne), które zaakceptowali. Jednak następnego dnia, na prośbę zwolnionych pracowników, mając na uwadze ich długoletni staż pracy, pracodawca zmienił rozwiązanie umowy na porozumienie stron.

- Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, która miała miejsce w sklepie w Grudziądzu potwierdziła działania zgodne z prawem - dodaje rzeczniczka.

- Rzeczywiście kontrola miała miejsce i zakończyła się już. Ale nie mogę na razie potwierdzić, że działania sieci były rzeczywiście zgodne z prawem. Czekamy na protokół z kontroli, który sporządzi nasz inspektor. Powinien być gotowy w ciągu kilku dni - mówi Wojciech Szota, pełniący obowiązki zastępcy Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.

Do sprawy wrócimy.

Uzupełnienie artykułu:

W Auchanie były jednak nieprawidłowości
Kontrola inspekcji pracy wykazała, że sieć nie wypłaciła byłym pracownikom - w terminie przewidzianym przez prawo - ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.

Prognoza Pogody na 31.08.2016

(źródło: TVN Meteo Active)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto