Utrata pracy to nic przyjemnego. Szczególnie jeśli w zakładzie pracowało się kilkanaście lat, a rozstanie nastąpiło w emocjach, kontrowersjach i wzajemnych oskarżeniach z obu stron: pracowników i pracodawcy.
Degustacja czy kradzież?
Byli już pracownicy marketu twierdzą, że zostali oskarżeni o kradzież wędlin podczas gdy mieli pozwolenie na ich degustację. - Pozwolenie to wydał koordynator z Warszawy. Chodziło o to, aby sprawdzić jakość wędlin, zanim trafią one do sprzedaży - tłumaczą pracownicy. Nazwiska zastrzegają do wiadomości redakcji. - Bez naszej wiedzy, w chłodni sklepu zamontowano ukryte kamery, na których nagrano degustowanie wędlin.
Potem siedmiu pracownikom z długoletnim stażem pokazano nagrania z kamer i wręczono zwolnienia dyscyplinarne. - Nikt z nas nigdy nie dostał nagany, upomnienia, nikt się nawet nie spóźnił do pracy. Potraktowano nas jak złodziei, nie dano szansy wytłumaczenia się. Poinformowano nas o możliwości zmiany wypowiedzenia na naszą korzyść i rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Pod wpływem stresu podpisaliśmy to.
Pracownicy marketu zgłosili jednak sprawę do inspekcji pracy. Jak do skarg i żali pracowników odnoszą się przedstawiciele sieci?
Długotrwale działali na szkodę sklepu
- Zwolnienia w Auchan Grudziądz dotyczyły pracowników, którzy nie respektowali zasad regulaminu wewnętrznego sklepu. Zgodnie z tym regulaminem, pracodawca ma prawo objąć monitoringiem cały obiekt, zarówno strefę klientów jak i strefę pracowniczą, o czym informuje obie strony. Zapisy z monitoringu ze strefy pracowniczej wskazywały na długotrwałe działanie na szkodę pracodawcy, dlatego pracownicy zostali zwolnieni - odpowiada Dorota Patejko rzeczniczka prasowa sieci Auchan.
Jak dalej tłumaczy przedstawicielka sieci, pracodawca początkowo przedstawił pracownikom zwolnienie z art. 52 Kodeksu pracy (tak zwane zwolnienie dyscyplinarne), które zaakceptowali. Jednak następnego dnia, na prośbę zwolnionych pracowników, mając na uwadze ich długoletni staż pracy, pracodawca zmienił rozwiązanie umowy na porozumienie stron.
- Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, która miała miejsce w sklepie w Grudziądzu potwierdziła działania zgodne z prawem - dodaje rzeczniczka.
- Rzeczywiście kontrola miała miejsce i zakończyła się już. Ale nie mogę na razie potwierdzić, że działania sieci były rzeczywiście zgodne z prawem. Czekamy na protokół z kontroli, który sporządzi nasz inspektor. Powinien być gotowy w ciągu kilku dni - mówi Wojciech Szota, pełniący obowiązki zastępcy Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.
Do sprawy wrócimy.
Uzupełnienie artykułu:
W Auchanie były jednak nieprawidłowości
Kontrola inspekcji pracy wykazała, że sieć nie wypłaciła byłym pracownikom - w terminie przewidzianym przez prawo - ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.
Prognoza Pogody na 31.08.2016
(źródło: TVN Meteo Active)
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?