Prezydent Grudziądza i starosta powiatu grudziądzkiego zostali prezesami stowarzyszeń. Ile będzie kosztowało ich utrzymanie?

Taka regionalna współpraca będzie premiowana przy podziale środków unijnych. Włodarze stowarzyszonych gmin liczą na korzyści liczone w milionach złotych.

W poniedziałek przed południem formalnie zawiązało się Stowarzyszenie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Grudziądza w ramach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Grudziądza. Obok miasta tworzą je powiat grudziądzki oraz gminy Grudziądz, Rogóźno i Dragacz.

• Prezesem tego stowarzyszenia został prezydent Grudziądza Maciej Glamowski.
• Wiceprezesami natomiast Andrzej Rodziewicz, wójt gminy Grudziądz oraz Krzysztof Polesiak, wójt gminy Rogóźno.

Obu wójtów jako kandydatów na wiceprezesów zaproponował starosta powiatu grudziądzkiego Adam Olejnik, argumentując, że to te gminy najpewniej będą największymi beneficjentami współpracy z miastem.

Starosta Adam Olejnik oraz wójt Dragacza Dorota Krezymon pozostali członkami zarządu stowarzyszenia.

Komisję Rewizyjną stowarzyszenia tworzą skarbnicy samorządów: Tomasz Szczechowski z Grudziądza, Małgorzata Sołtys z gm. wiejskiej Grudziądz oraz Marzena Halik, z Rogóźna.

- Dzisiejszy dzień to tak naprawdę kamień milowy do zacieśniania współpracy między członkami naszego stowarzyszenia. To mały krok dla nas - samorządowców - a wielki dla naszych mieszkańców w celu pozyskania środków na rozwój naszych samorządów - mówił Krzysztof Polesiak, wójt Rogóźna.

Także w poniedziałek, ale w południe, w starostwie porozumienie o utworzeniu Stowarzyszenia Obszaru Prowadzenia Polityki Terytorialnej Powiatu Grudziądzkiego podpisali włodarze starostwa oraz Radzynia Chełmińskiego, Łasina, Gruty i Świecia nad Osą.

• Prezesem tej organizacji został starosta Adam Olejnik,
• a wiceprezesami Rafał Kobylski, burmistrz Łasina oraz Waldemar Kurkowski, wójt Gruty.

Członkami zarządu są Krzysztof Chodubski, burmistrz Radzynia Chełmińskiego oraz Ireneusz Maj, wójt Świecia nad Osą.

Adam Olejnik, starosta, który znalazł się w obu stowarzyszeniach zapowiada: - Moja rola w ZIT Grudziądza będzie w dużej mierze polegała na koordynacji współpracy między stowarzyszeniami. Będziemy poszukiwać takich form współpracy, które pozwolą nam na realizację wspólnych projektów.

Stowarzyszenia mają pozyskiwać wielomilionowe dotacji. A ile będzie kosztowała ich działalność?

- W tej chwili szacuję, bo to ustali walne zgromadzenie, że roczne koszty funkcjonowania OPPT Powiatu Grudziądzkiego będą wynosiły 20-23 tys. zł - szacuje starosta Adam Olejnik.

I wyjaśnia: - W większości będą to koszty płacowe. Ktoś musi przecież zajmować się sprawami stowarzyszenia, ktoś musi je rozliczać finansowo. Prawdopodobnie zajmie się tym dwóch pracowników starostwa na dodatkowe umowy-zlecenie. Do tego dojdą minimalne koszty funkcjonowania w zakresie materiałowym: papier, drukowanie, niezbędna promocja. Być może będziemy musieli do tego dołożyć koszty przygotowania strategii i prawdopodobnie będzie trzeba dołożyć coś na koszty prowadzenia strony internetowej. Pozostałe sprawy zamierzamy prowadzić w ramach własnej działalności.

Na znacznie większą kwotę - ok. 300 tys. zł rocznie - koszty funkcjonowania stowarzyszenia szacuje Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza.

- Koszty będą pokrywane proporcjonalnie do pozyskiwanych środków: gmina, która pozyska ich najwięcej będzie pokrywała najwięcej kosztów funkcjonowania biura stowarzyszenia - mówi Glamowski. Tłumaczy, że stowarzyszenie ma być organem niezależnym, funkcjonującym poza strukturą urzędu.

Czy stowarzyszenie zatrudni nowe osoby? - Myślę, że to będzie przedmiotem następnego posiedzenia zarządu - mówi Glamowski.