- O zieleni w Kaliszu od jakiegoś czasu jest dość głośno za sprawą planowanej przebudowy ulicy Częstochowskiej i planowanej wycinki kilkudziesięciu dorodnych drzew i krzewów. Składaliśmy wniosek do prezydenta, aby Miasto wstrzymało postepowanie przetargowe, zmieniło projekt i zaplanowało nowe nasadzenia, których w tym projekcie jest bardzo mało, szczególnie wzdłuż chodnika i ścieżki rowerowej - tłumaczyła radna Barbara Oliwiecka.
Jak wskazuje Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu, dokumentacja tej inwestycji w zakresie zieleni powstała we wrześniu 2018 roku. Wstępnie przewiduje się usunięcie ok. 70 - 80 drzew. Rzecznik ratusza tłumaczy natomiast, że na etapie realizacji robót każdorazowo analizowane będą możliwości zachowania lub przesadzenia drzew.
Konkretne działania zamiast PR-owych posunięć
Barbara Oliwiecka przypomina też, że ostatnio pojawiały się hasła o odbetonowaniu miasta.
- Mogliśmy oglądać nawet piękne zdjęcia z nowo powstałego skweru Górnośląska a Polna. A w tym samym czasie na osiedlu Dobrzec przy ulicy Wyszyńskiego zabetonowano zielone tereny - mówiła radna Polska 2050. - Od prezydenta nie oczekujemy PR-u, a systematycznych, strategicznych i odważnych działań.
Radny Piotr Mroziński tłumaczy, że już na komisjach zwracali uwagę, że sadzenie drzew w donicach nie ma sensu, bo nigdy nie zastąpi ono tego w gruncie.
- Drzewo w donicy samo walczy o przetrwanie. W dni gorące grozi mu przesuszenie natomiast w mroźne zimy przemarznięcie - wyjaśniał radny. - Posadziliśmy w 30 donicach na ulicy Śródmiejskiej i Zamkowej drzewa. Na ulic Śródmiejskiej z 12 posadzonych drzew 2 rokują jako takie przeżycie. Na ulicy Zamkowej połowa tych drzew jakoś wygląda. Jest to dopiero pierwszy rok. W drugim może być gorzej. Nie będziemy już mówić o kosztach. To duże straty dla miasta. Te donice, te drzewa kosztują mnóstwo pieniędzy.
Zaznacza, że w tej chwili istnieje już wiele systemów, które pozwalają sadzić drzewa w gruncie, na różnych kanalizacjach czy łączach technicznych. Tzw. ekrany izolują korzenie drzew od instalacji. Są też specjalne systemy kierunkujące korzenie.
- Złożyłam interpelację, kiedy dowiedzieliśmy się, że miasto 28 czerwca podpisało porozumienie z Wodami Polskimi, ws. regulacji cieków Krępicy i Piwonii. Od lat inwestycja była planowana w budżecie ale nic się nie działo, środki były przesuwane. Niestety łączy się to również z wycinką drzew - zwróciła z kolei uwagę radna Magdalena Walczak. - Szczególnie na sercu leży mi Krępica, której koryto ma być wyregulowane na całej długości. W pobliżu Krępicy jest przepiękny mały parczek, gdzie wzdłuż cieku rosną stare drzew. Skierowałam zapytanie do prezydenta, by udostępnił nam projekt, poinformował o tym ile drzew jest przeznaczonych do wycinki i w których miejscach.
Radni zaapelowali o większą konsekwencję w realizacji "Planu adaptacji miasta Kalisza do zmian klimatu" oraz o utworzenie rejestru wycinki drzew.
Miasto bada drzewa w Śródmieściu
Prezydent Kalisza zaznacza, że zieleń na Śródmiejskiej i Zamkowej posadzono dopiero w ubiegłym roku, wcześniej nigdy jej tam nie było.
- Część drzew rośnie bezpośrednio w gruncie, a część - tam, gdzie gęstość podziemnej infrastruktury uniemożliwia nasadzenia – w stylizowanych donicach. Drzewa bezpośrednio w gruncie świetnie się przyjęły i cieszą nas swoją soczystą zielenią. Kilka drzew w donicach zrzuciło liście. Obecnie sprawdzamy jaka jest tego przyczyna - wyjaśnia Krystian Kinastowski.
Zapewnia też, że prowadzone są odpowiednie zabiegi, aby je wyleczyć i zapewnić im optymalne warunki do rozwoju
Zobacz także:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?