Sandra w Anglii mieszkała od roku. W październiku zaręczyła się ze swoim chłopakiem. Jak wspominają ją znajomi była bardzo energiczną, żywiołową i wesołą dziewczyną, wspaniałą mamą. Życie stało przed nią otworem. Właśnie je sobie układała. Nikt nie przypuszczał, że zakończy się tak tragicznie.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w mieście Kidderminster w zachodniej Anglii. W ubiegły czwartek, w domu zajmowanym przez polską rodzinę wybuchł pożar.
Więcej o tej tragedii przeczytać można dziś w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Zamieszczone są tam też wspomnienia znajomych i bliskich Sandry.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?