To był wielki dzień w historii Ochotniczej Straży Pożarnej z Szembruka. Po wielu latach starań druhów i władz gminy Rogóźno, jednostka mogła pochwalić się fabrycznie nowym, średnim samochodem ratowniczo-gaśniczym. - Udało się, mimo wielu przeciwności. Napotkaliśmy wielu wspaniałych ludzi, którzy dołożyli swoją cegiełkę do naszego szczęścia - mówi Grzegorz Marszałek, zastępca naczelnika OSP Szembruk.
Nowoczesny samochód był jednostce bardzo potrzebny. Do tej pory służyły tam auta liczące nawet ponad 30 lat, które mocno odbiegały od współczesnych standardów i coraz częściej zawodziły druhów. - Ten nowy pojazd posłuży do jeszcze szybszego i bardziej skutecznego ratunku dla ludzi, zwierząt i mienia - dodaje naczelnik OSP z Szembruka.
Zabudowa samochodu została wykonana na podwoziu marki MAN. Może być wykorzystywany przy różnych akcjach - od walki z pożarami po ratownictwo drogowe. Wraz z wyposażeniem wart jest około 900 tys. zł. - Ten wspaniały projekt udało się zrealizować dzięki ogromnemu wkładowi finansowemu gminy Rogóźno, Narodowemu i Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska oraz wielu przychylnym ludziom, którzy także dołożyli się do zakupu tego wozu - wylicza Grzegorz Marszałek. - Dziękujemy bardzo pani poseł Annie Gembickiej za nieocenioną pomoc i wsparcie. Udowadniamy, iż mimo wielu przeciwności, można wspólnymi siłami osiągnąć wiele.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?