Sześć pięter zalanych po awarii w remontowanym teatrze [zdjęcia]

W budynku modernizowanego teatru w weekend doszło do awarii. - W pomieszczeniu na najwyższej kondygnacji pękła rura. Woda sączyła się i zalała niższe piętra - mówi Grzegorz Romanowski, wicedyrektor Centrum Kultury Teatr.

Wyłączono ogrzewanie

Pęknięta rura to część instalacji centralnego ogrzewania, które było w budynku wyłączone. Wody z sieci jednak nie spuszczono. Do pęknięcia mogło dojść, gdy woda zamarzła. A wylewać się zaczęła, gdy zaczęła odmarzać.
Awarię wykryto w niedzielę, gdy przez zwarcie instalacji elektrycznej włączył się alarm przeciwpożarowy. - W budynku była wtedy tylko jedna osoba. Nie mieliśmy dostępu do pomieszczeń na wyższych kondygnacjach, bo nie obejmują ich prace remontowe. Pomieszczenia te w momencie odbierania przez nas budynku zostały zamknięte i zaplombowane przez przedstawicieli CK Teatr - mówi Paweł Krupiński z firmy prowadzącej modernizację teatru.

- Awaria, do której doszło, została już zgłoszona do ubezpieczyciela - zapewnia Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu. Przekonuje, że awaria to zdarzenie losowe.

Straty są duże, skutki opłakane

Zanim wykryto awarię, woda zdążyła zalać wszystkie kondygnacje hotelowej części budynku. Skutki są opłakane.
- Z sufitów odpadają fragmenty tynku, spadły też panele, zniszczone są podłogi, zalane jest wyposażenie... - wylicza Krupiński. - W budynku od razu ustawiliśmy osiem osuszaczy, które „wyciągają” wilgoć. Na to potrzeba jednak czasu.

Woda dostała się też do pomieszczeń, które były już wyremontowane. - Wszystko było tam gotowe w 80 proc. Teraz musimy robić to niemal od nowa. Nie jest to duża część całej inwestycji, ale zawsze to jakiś problem - mówi przedstawiciel firmy budowlanej.

„Instalacja była wykonana niezgodnie ze sztuką”

Wyłączenia ogrzewania w budynku wymagały prowadzone w nim prace. - Musieliśmy wyłączyć ogrzewanie budynku, bo w ramach inwestycji wymienialiśmy instalację i grzejniki. Zapewniliśmy jednak ogrzewanie alternatywne - tłumaczy Paweł Krupiński. - Moim zdaniem awaria mogła być spowodowana tym, że instalacja była wykonana niezgodnie ze sztuką budowlaną, metodą chałupniczą. Była tam rura PCV poprowadzona bez izolacji w ścianie zewnętrznej. Nie była odporna na warunki atmosferyczne i w końcu mogła nie wytrzymać.

Awaria została zgłoszona ubezpieczycielowi i to likwidator szkód będzie ustalał jej przyczynę. - My nie czujemy się winni. Też jesteśmy poszkodowani i czekamy na opinię rzeczoznawcy - tłumaczy Paweł Krupiński.

Jak zapewnia wykonawca, prace w pozostałej części budynku toczą się normalnie. Większość pomieszczeń objętych modernizacją, nie została naruszona. - Awaria nie powinna mieć wpływu na termin zakończenia remontu - dodaje Krupiński.

- Uważam, że ratusz nie dopełnił obowiązku sprawowania nadzoru nad inwestycją - mówi Szymon Gurbin, radny opozycyjnego Obywatelskiego Grudziądza, pracownik CK Teatr.

Remont teatru miał trwać do maja. Już przed awarią było wiadomo, że nie zakończy się wcześniej niż w połowie sierpnia. Koszt prac to ok. 11 mln. Połowa tej kwoty zostanie pokryta z Regionalnego Programu Operacyjnego.