- Synek mówił mi, że wszedł do kuchni i podszedł do babci razem z pieskiem. Piesek lizał krew, a synek nachylił się nad babcią. „Uciekaj” - zdążyła mu jeszcze wyszeptać. Uciekł do sąsiadki - zeznała synowa zamordowanej Mirosławy Ś.
49-letni Krzysztof Ś, podejrzany o zabójstwo swojej żony, we wtorek przed południem został doprowadzony do sądu.
Późnym wieczorem we wtorek pod Sądem Rejonowym w Grudziądzu protestowało około 40 osób. Manifestujący nie godzą się na zmiany jakie forsuje Prawo i Sprawiedliwość względem Sądu Najwyższego. To najwyższa jak dotąd frekwencja osób, które protestowały w Grudziądzu w obronie wolnych sądów. Organizatorem zgromadzenia były lokalne struktury PO, Nowoczesnej i KOD-u.
Kilkanaście osób zebrało się w środę wieczorem przed budynkiem grudziądzkiego sądu. Kolejny raz protestowali w obronie sądownictwa.
20 osób protestowało pod grudziądzkim sądem. To część ogólnopolskiej akcji w obronie sądownictwa. - 3 lipca wchodzi w życie ustawa, gdzie prezydent Duda po prostu wyrzuci prawie 40% sędziów Sądu Najwyższego - mówiła Helena Maria Kopycińska, organizatorka grudziądzkiego protestu.
Sąd Rejonowy w Grudziądzu wymierzał we wtorek kary dla czwórki mężczyzn, którzy dopuścili się wykroczeń: zasłaniali się transparentem tzw. "sektorówką" oraz dwóch osób, które popełniły przestępstwo: mężczyzny, który rzucił w policjanta niebezpiecznym narzędziem i kobiety, która znieważyła funkcjonariusza i naruszyła jego nietykalność. Jednego nieletniego "rozliczał" Sąd Rodzinny.
Zorganizowana grupa przestępcza wkręciła ludzi w gigantyczne kredyty. Banki, nie zważając na to, domagają się pieniędzy od ofiar, których nazwiska widnieją na umowach. Co gorsza, sądy przyznają bankom rację. Prokuratura zauważa, że to powtórne krzywdzenie ofiar.
Świeczki, kartki z hasłami oraz flagi Polski i Unii Europejskiej mieli ze sobą protestujący w piątek pod grudziądzkim Sądem Rejonowym. Ponad trzydzieści osób krzyczało "Wolne sądy! Wolne Wybory! Wolna Polska!". Manifestację zakończyło wspólne śpiewanie hymnu.
Ponad 100 osób przyszło w czwartkowy wieczór pod gmach grudziądzkiego sądu, aby przyłączyć się do akcji "Łańcuch światła". To protest przeciw reformowaniu sądownictwa sposobem PiS. To druga już taka manifestacja w Grudziądzu w ostatnich dniach. W środowej udział wzięło około 60 osób.
O godzinie 21 we wtorek przed grudziądzkim sądem zebrało się około 60 osób ze świecami, popierając protest w obronie niezależności sądów w Polsce.
Lecznica ma wypłacić Michałowi Jonczynskiemu ok. 22 tysiące złotych
- Oskarżeni działali w porozumieniu, byli wielokrotnie karani, nie wyrazili skruchy - w mowie końcowej przekonywał Mirosław Gąska, prokurator rejonowy z Grudziądza. - Ich postawa w czasie procesu była roszczeniowa i miała na celu bezzasadne przedłużanie procesu. Wyrok poznamy w środę.