Trwają ustalenia, co było przyczyną tragicznego pożaru na ul. Polnej w Lipnie. Około godz. 16.45 służby otrzymały informację o pożarze przyczepy kempingowej.
Na miejscu działały dwa zastępy JRG z Lipna i OSP Lipno, a także pogotowie i policja.
W środku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki 36-letniego mężczyzny. Dwóch innych mężczyzn, którzy w czasie pożaru prawdopodobnie byli w przyczepie, doznało poważnych poparzeń. Jeden z nich został zabrany do szpitala. Oni zdołali jednak sami wydostać się z płonącego wnętrza. Co robili w środku, dlaczego trzeci mężczyzna nie wyszedł i nikt nie udzielił mu pomocy, ustali policja pod nadzorem prokuratora.
- Za wcześnie na ustalenia - tłumaczy kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa KPP w Lipnie. - Wiemy, jedynie, że nie żyje 36-letni mężczyzna. Czy inne osoby były w środku, ustali dochodzenie.
Prawdopodobnie przyczyną pożaru było podpalenie.
Pożar szybko został ugaszony, ale działania strażaków i policjantów jeszcze trwają.
Do sprawy wrócimy.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?