Założyciele Stowarzyszenia Sportów Ekstremalnych w Prabutach postanowili ożywić miasto za sprawą sportu innego niż piłka nożna czy popularne dyscypliny typu siatkówka i koszykówka.
Jak mówi Tomasz Jabłoński, pierwszy tor pumptrack powstał sześć lat temu staraniem członków stowarzyszenia.
- Wzięliśmy grabie, łopaty, wszystko, co mogło się przydać i sami zrobiliśmy tor przy orliku - wyjaśnia. - Cieszył się on dużym zainteresowaniem. Najmłodsza osoba, która z niego korzystała miała 2 lata, a najstarsza 89! Teraz przyszła pora na profesjonalny tor, który mierzył będzie 64 metry długości. Będzie on pokryty asfaltem, dzięki czemu będą mogli z niego korzystać nie tylko miłośnicy rowerów, ale też ci, którzy wolą hulajnogi, deskorolki czy wrotki.
- Nasze stowarzyszenie będzie umożliwiało wypożyczenie rowerów typu bmx oraz kasków, aby każdy mógł spróbować swoich sił - mówi Tomasz Jabłoński.
- Planujemy też organizowanie warsztatów z trenerami oraz imprez plenerowych - dodaje.
Prace nad budową pumptracka już się rozpoczęły i jak mówi prezes stowarzyszenia, w zależności od pogody, mogą potrwać 2-3 tygodnie. Inwestycja jest realizowana w ramach budżetu obywatelskiego i pochłonie 65 tys. złotych.
Budową toru zajmuje się firma Rad Tracks, która nie tylko buduje obiekty do uprawiania sportów ekstremalnych, ale też prowadzi działania związane m.in. z pokazami i szkoleniami.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?