Pożar został zauważony przed północą, w nocy z 7 na 8 czerwca 2022.
- Mieszkanie, w którym pojawił się ogień, należało do naszego kolegi Krzysztofa. Próbował samodzielnie ugasić płomienie, jednak bezskutecznie. Widząc jak pożar trawi jego mieszkanie, wybiegł na korytarz i zaczął ostrzegać sąsiadów - relacjonują znajomi właściciela mieszkania.
Gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej, ogień obejmował już całe mieszkanie i wychodził na zewnątrz. Zajął elewację i sięgał kilku metrów. Płomienie wyrządziły ogromne szkody. Doszczętnie spłonął jeden lokal, kilka kolejnych zostało uszkodzonych. Skutki pożary widać gołym okiem, bo mocno zniszczona jest elewacja budynku i klatka schodowa. Straty oszacowano łącznie na 700 tys. zł.
Znajomi mężczyzny, w którego mieszkaniu wybuchł pożar, nie chcieli patrzeć obojętnie na jego krzywdę. Założyli internetową zbiórkę pieniędzy, by choć trochę pomóc mu stanąć na nogi.
- Ogień strawił wszystko, Krzysztofowi nie zostało nic. W mieszkaniu w płomieniach zginął jego ukochany pies, który wystraszony nie chciał wyjść z ukrycia - piszą organizatorzy zbiórki. - Krzysztof, pomimo tego co przeżył, musi zacząć życie od nowa, dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o Waszą pomoc i wsparcie.
Na razie cel zbiórki ustalono na 30 tys. zł. Po kilku dniach uzbierało się już ponad 4 tys. zł. Pogorzelcowi można pomóc, wpłacając pieniądze za pośrednictwem portalu zrzutka.pl (KLIK)
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?