Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uciekli z grudziądzkiego więzienia. Rozprawy się ciągną

Aleksandra Pasis
Proces, który miał się zakończyć  już na wrześniowym posiedzeniu, ciągnie się dalej. A to za sprawą wniosków dowodowych składanych przez Bartosza Ś., do czego oskarżony ma prawo.
Proces, który miał się zakończyć już na wrześniowym posiedzeniu, ciągnie się dalej. A to za sprawą wniosków dowodowych składanych przez Bartosza Ś., do czego oskarżony ma prawo. Aleksandra Pasis
Nagrania z przygotowań więźniów do ucieczki odtworzono podczas wczorajszej, siódmej już rozprawy.

Nagrania z przygotowań więźniów do ucieczki odtworzono podczas wczorajszej, siódmej już rozprawy. Kamery znajdujące się na terenie Zakładu Karnego nr 2 w Grudziądzu, z którego uciekli Bartosz Ś., Robert B. i Marcin P., zarejestrowały jak ktoś podbiega pod mur więzienia i na rzuconą przez okno celi linę zawiesza torbę. Następnie pakunek jest wciągany do góry. W reklamówce znajdowały się m.in. brzeszczoty, którymi osadzeni przepiłowali kraty w oknie. Narzędzia zostały „dostarczone” recydywistom dwa dni przed ucieczką.

Jak poinformowała podczas wczorajszej rozprawy, sędzia Bogumiła Dzięciołowska, nie było możliwe odtworzenie nagrania z momentem wyjścia z okna celi trójki osadzonych i przeskoczenia muru. - Płyta z tym zapisem, którą dysponuje sąd została uszkodzona - wyjaśniła sędzia Dzięciołowska.

[zaj_kat]O odzyskanie zapisu wnioskowali obrońcy oskarżonych. Sędzia zdecydowała, że wystąpi o ponowne nagranie do zakładu karnego oraz prokuratury. Jeśli płyta z zarejestrowanym zdarzeniem dotrze do sądu, zostanie odtworzona na kolejnej rozprawie.

Obrońca Bartosza Ś., złożył też kilka wniosków dowodowych. Adwokat Filip Klonowski wnosił m.in. o zapoznanie się z aktami sprawy dotyczącej postępowania wobec funkcjonariuszy służby więziennej związanego z ucieczką skazanych.

- Postępowanie w sprawie funkcjonariuszy zakładu karnego nie ma znaczenia dla tej sprawy - uzasadniała oddalenie wniosku sędzia Dzięciołowska.

Zabrakło wczoraj czasu na odniesienie się do dowodów zabezpieczonych w celi zbiegów, m.in.: brzeszczota, liny, telefonu, wypalonej płyty okiennej z pleksi. Wnioskował o to na poprzedniej rozprawie także Bartosz Ś.


Zobacz:
Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]


Proces, który miał się zakończyć już na wrześniowym posiedzeniu, ciągnie się dalej. A to za sprawą wniosków dowodowych składanych przez Bartosza Ś., do czego oskarżony ma prawo.

Do ucieczki trójki więźniów doszło w październiku 2015 roku. Bartosz Ś., Marcin P., i Robert B., przepiłowali kraty w celi brzeszczotem, a na wolność wydostali się po linie przerzuconej przez mur przylegający do budynku ZK. Na parkingu czekał na nich Kamil G., znajomy Bartosza Ś., który zawiózł ich do Olsztyna. Kamil G., także zasiada na ławie oskarżonych. Prokuratura zarzuca mu pomoc w zorganizowaniu ucieczki. Kamil G., utrzymuje że więźniowie poinformowali go, że wychodzą na przepustkę. Z Olsztyna trójka przestępców wraz z przypadkowo poznanym Mateuszem D., udała się do Poznania. Po trzech dniach, wszyscy wpadli w ręce policji. Zbiegom grozi do 3 lat dodatkowej odsiadki.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto