Wyciek amoniaku na terenie firmy Unilever
W Katowicach na terenie firmy Unilever doszło do wycieku amoniaku. Zakład ten produkuje głównie artykuły żywnościowe, środki czystości i higieny osobistej. Firma znajduje się przy ulicy Kołodziejskiej. Jeszcze przed przybyciem na miejsce strażaków PSP z terenu firmy ewakuowano 195 pracowników.
Dyżurny w Komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach dostał zgłoszenie 1 lipca przed godziną 13. W uzyskanej informacji był sygnał, że na terenie zakładu wyczuwalny jest zapach, ale strażacy nie byli pewni co to jest za substancja. Dlatego na teren zakładu wysłano aż dziewięć zastępów straży pożarnej.
- Nasze urządzenia wykazały rozszczelnienie instalacji technologicznej z amoniakiem. z informacji uzyskanej od pracowników zakładu, najprawdopodobniej wyciekło około 100 kilogramów amoniaku. Urządzenia nie wykazały, aby amoniak wydostawał się poza zakład. Instalacja została zabezpieczona przez pracowników zakładu. Nasze działania polegały przede wszystkim na dokonywaniu pomiarów stężenia amoniaku oraz zabezpieczania tych działań. Nie było osób poszkodowanych - mówi kpt. Adam Kryla, rzecznik prasowe Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
W wyniku wycieki amoniaku, nie było zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. O godz. 14.27 zakończono czynności na miejscu.
- Amoniak jest substancją, która stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. W związku z tym stwierdziliśmy zagrożenie na terenie zakładu i zabezpieczaliśmy działania - dodaje kpt. Adam Kryla.
Amoniak jest bezbarwny, ale ma ostry, gryzący zapach. Łatwo go rozpoznać. Jest powszechnie stosowany w przemyśle. Dlaczego mimo tej powszechności amoniak może być niebezpieczny? Amoniak działa drażniąco na błony śluzowe i skórę, a większe jego stężenia w powietrzu wywołują także porażenie ośrodkowego układu nerwowego. Bezpośrednie działanie amoniaku na żywność jest szkodliwe.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?