W Gródku spłonął domek letniskowy. Jedna osoba podtruła się dymem

14 marca 2021, 17:40

Właściciel domku letniskowego w Gródku, w którym wybuchł pożar nawdychał się dymu. Na miejscu udzielono mu pomocy medycznej Jakub Keller/archiwum polskapress

Pięć zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem domu letniskowego w Gródku. Niestety mimo interwencji straży dom spłonął doszczętnie.

Do zdarzenia doszło 14 marca około godz. 12.30. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp PSP, OSP Gacki, OSP Gródek i dwa zastępy OSP Drzycim.

- Palił się parterowy dom rekreacyjny murowany z dachem drewnianym. Niewielki, bo o wymiarach 5x3 m – mówi aspirant Marcin Klemański, dyżurny KP PSP w Świeciu.

Strażacy odłączyli zasilanie elektryczne i podali dwa prądy wody. Wyniesiono także dwie butle gazowe.

- Pomocy potrzebował właściciel posesji, który nawdychał się dymu. Nie było jednak konieczności transportu do szpitala - mówi aspirant Marcin Klemański.

Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było niewłaściwe dogrzewanie domku. Straty wyceniono na 10 tys. zł.

- Naprawiałem samochód i znad Wdy usłyszałem dziwne, bardzo niewyraźne jęki i krzyki. Kiedy tam pobiegłem, usłyszałem już wyraźne wołanie o pomoc. Wtedy powiedziałem do swojej dziewczyny, aby pobiegła po pana Wojtka Szymańskiego, a ja wziąłem linkę holowniczą i pobiegłem nad rzekę – wspomina Mateusz Wyka

+15 Zobacz galerię

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Wideo

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.