Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu, mimo sprzeciwu mieszkańców, zawyją syreny alarmowe w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
W Grudziądzu, mimo sprzeciwu mieszkańców, zawyją syreny alarmowe w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej
W Grudziądzu, mimo sprzeciwu mieszkańców, zawyją syreny alarmowe w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej
10 kwietnia 2022 o godz. 8:41, w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej, we wszystkich województwach mają zostać uruchomione syreny alarmowe. Włodarze kilku miast zadeklarowali, że nie uruchomią systemów alarmowych, by nie wywoływać paniki, gdy tuż za wschodnią granicą toczy się wojna, a w naszym kraju przebywają miliony ukraińskich uchodźców. W Grudziądzu syreny jednak zawyją.

Decyzje o uruchomieniu syren alarmowych w całym kraju, w celu uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, zostały wydane przez wojewodów w sobotę, 9 kwietnia 2022.

"Zadanie polegające na ostrzeganiu i alarmowaniu ludności jest wykonywane przez każdego szefa obrony cywilnej na administrowanym przez niego terenie" - przekazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracyjnych.

Resort wyjaśnił, że "na szczeblu wojewódzkim jest nim wojewoda, w powiecie starosta, w mieście prezydent lub burmistrz, natomiast w gminie wójt".

W kilku miastach syreny nie zawyją. "Sygnał byłby ogromną traumą"

Decyzja MSWiA spotkała się z krytyką niektórych prezydentów miast. - Ja, mówiąc szczerze, nie wykonam tego polecenia - mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. Prezydent Bruski stwierdził, że decyzja o uruchomieniu syren w czasie, gdy trwa wojna w Ukrainie, a do Polski przybywają uchodźcy, jest zła.

Również prezydent Katowic skrytykował decyzję MSWiA. "Podjąłem decyzję, że w Katowicach nie będziemy jutro rano uruchamiać syren alarmowych. Taki niespodziewany sygnał byłby ogromną traumą dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli u nas schronienie." - napisał Marcin Krupa na Twitterze.

W podobnym tonie wypowiedział się także prezydent Włocławka, Marek Wojtkowski i także zadeklarował, że w jego mieście syreny nie zawyją.

W Grudziądzu bojkotu nie będzie

Część mieszkańców Grudziądza apelowała do prezydenta Macieja Glamowskiego o nie wykonanie decyzji wojewody i nie uruchamianie syren. - Nie fundujmy Polakom i ukraińskim uchodźcom kolejnych powodów do strachu i niepokoju! - pisał Jakub Kopkowski, były radny.

Włodarz Grudziądza nie zamierza jednak protestować i zrealizuje polecenie wojewody. Ratusz poinformował, że o godz. 8.41 usłyszymy w mieście syreny alarmowe.

- Akustyczny sygnał alarmowy, który usłyszymy w niedzielę 10 kwietnia, nadany zostanie w ramach treningów i ćwiczeń dotyczących systemów alarmowania. Jednocześnie w ten sposób upamiętniona zostanie 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. Stanie się tak w następstwie polecenia wydanego przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego - poinformował Karol Piernicki, rzecznik prasowy prezydenta Grudziądza.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto