Służby zgłoszenie otrzymały około godz. 15.50. Z relacji świadków wynikało, że na wysokości grudziądzkich spichlerzy do Wisły wszedł około 50-letni mężczyzna. Najprawdopodobniej porwał go wartki nurt rzeki. Widziano go jeszcze kilkanaście metrów od miejsca, w którym wszedł do wody, po czym zniknął z pola widzenia.
Do akcji ruszyli strażacy z obu grudziądzkich jednostek, a także OSP Wielki Wełcz i Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Bydgoszczy. W poszukiwaniach brali także udział policjanci.
Działania prowadzono z kilku łodzi. Przeczesywano także brzeg. Nurkowie weszli do wody w kilku miejscach, do których nurt mógł porwać mężczyznę. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?