Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wysokie rachunki za gaz i prąd w szpitalach - także w Kujawsko-Pomorskiem. Rząd obiecuje wsparcie

Roman Laudański
Roman Laudański
Po wybuchu pandemii placówki otrzymały rekomendacje związane z wstrzymaniem planowych przyjęć, zabiegów i wizyt w poradniach.
Po wybuchu pandemii placówki otrzymały rekomendacje związane z wstrzymaniem planowych przyjęć, zabiegów i wizyt w poradniach. Karolina Misztal
Rachunki za prąd i gaz w szpitalach naszego regionu poszybowały w kosmos. - To z czego mamy je zapłacić? – pytają dyrektorzy placówek w Kujawsko-Pomorskiem.

Cztery i pół miliona złotych więcej musiałby zapłacić w 2022 roku za prąd, gaz i ciepłą wodę Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku.

- Jak sobie z tym poradzić, jeśli nie mamy większego finansowania? - pyta Karolina Welka, dyrektor placówki. - Jeżeli za leczenie jednego pacjenta nie będziemy otrzymywali więcej pieniędzy, to nie pokryjemy tych kosztów. Nie mamy innych źródeł finansowania.

Szpital Uniwersytecki nr 1 im. dr. A. Jurasza w Bydgoszczy za energię elektryczną w ubiegłym roku zapłacił 6,5 mln zł. Prognoza na ten rok to 8,6 mln zł. Koszt gazu w 2021 roku to 3,7 mln zł. Prognoza na ten rok to 3,9 mln zł.

Dość szczęśliwą sytuację zastaliśmy w szpitalu w Tucholi. - Podpisaliśmy dwuletnią umowę na dostawy gazu, dzięki temu na ten i następny rok mamy stabilną sytuację – nie ukrywa dr Jarosław Katulski, dyrektor “Szpitala Tucholskiego”. - Mamy takie same rachunki jak w ubiegłym roku. Wynika to z tego, że do połowy ubiegłego roku ogrzewanie zapewniała nam kotłownia na miał węglowy. Zrealizowaliśmy duży projekt unijny modernizacji energetycznej szpitala. Zainwestowaliśmy w nową kotłownię, która dostarcza energii częściowo z gazu, a częściowo z pomp ciepła. Dzięki temu podpisaliśmy dwuletnią umowę na dostarczanie gazu, która teraz okazała się dla nas na najbliższe dwa lata zbawieniem. Rachunki za prąd płacimy wyższe, ale mamy również cały system fotowoltaiki i magazynowania energii. Działa on od połowy roku, dlatego dopiero po następnym półroczu będziemy w stanie powiedzieć, jakie daje to oszczędności.

Około półtora miliona złotych więcej zapłacić ma za energię elektryczną w tym roku Szpital Uniwersytecki nr 2 im dr. Biziela w Bydgoszczy. Szpitalny rachunek za prąd z 2,3 mln zł ma wzrosnąć do ok. 3,7 mln zł.

- A jeśli chodzi o gaz, to na szczęście mamy podpisaną umowę na stałą cenę do końca 2022 roku – informuje Kamila Wiecińska, rzecznik “Biziela”. - Ze wstępnych szacunków wynika, że w tym roku (w porównaniu do poprzedniego) tylko ok. sto tysięcy złotych więcej zapłacimy za gaz. Natomiast gdybyśmy nie mieli podpisanej tej umowy, to rachunek za gaz wzrósłby nam o siedem milionów złotych z 1,5 mln zł do 8,5 mln zł! Na dodatek szpital musi oddać dziesięć milionów złotych z wcześniejszej ochronnej tarczy antykryzysowej.

Po wybuchu epidemii placówki otrzymały rekomendacje związane z wstrzymaniem planowych przyjęć, zabiegów czy wizyt w poradniach. Szpitale otrzymały wtedy jedną dwunastą kontraktu na płace, utrzymanie, pomimo tego, że nie były w stanie zrealizować kontraktów, bo przecież nie mogły przyjmować pacjentów. Teraz szpitale mają nadrobić zaległości, czyli w kolejnych miesiącach przyjąć np. dwa lub trzy razy tyle pacjentów, żeby nadrobić zaległości. Co jest po prostu nierealne. Jeśli w jakiejś poradni przyjmują np. trzydziestu pacjentów, to jak teraz mają przyjąć w tym samym czasie stu? Kiedy była rekomendacja o wstrzymaniu przyjęć, to szpital wypłacał pensje personelowi, utrzymywał pomieszczenia, media. Szpitale nie miały wtedy mniejszych kosztów. A teraz niektóre muszą zwracać część pieniędzy, bo ktoś zmienił zdanie i uznał, że to była pożyczka.

- Jeśli chodzi o dostawy gazu, to wcześniej Polska zawierała kontrakty długoterminowe – przypomina dyrektor Katulski (były poseł na Sejm VI i VII kadencji, obecnie radny wojewódzki PO). - W 2018 roku rząd zdecydował, że są one niekorzystne, ponieważ ceny na rynku bezpośrednim okazały się tańsze. Rząd zmienił decyzję, przez jakiś czas na rynku bezpośrednim można było taniej kupować gaz, a teraz, także tam, ceny gazu poszybowały w górę. To rozwiązanie oceniam negatywnie. Zapewne nie znajdzie się w całym kraju człowiek, który – obojętnie czy jest mieszkańcem, prowadzi firmę lub instytucję, dostanie nowe, wyższe rachunki za gaz i powie, że ocenia je pozytywnie. Jeśli jest drożej, to takie działania trzeba oceniać negatywnie.

Jak podaje pulsmedycyny.pl, projekt ustawy Ministerstwa Aktywów Państwowych o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu zakłada instrumenty wsparcia m.in. dla szpitali. Ustawa, która powinna zostać przyjęta jeszcze w styczniu, pozwoli na rozszerzenie katalogu podmiotów objętych ochroną taryfową do 31.12 2023 r. o niektóre kategorie odbiorców będących podmiotami realizującymi zadania z zakresu użyteczności publicznej, m.in. o "podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych". Chodzi więc nie tylko o szpitale, ale także przychodnie i gabinety, które mają umowy z NFZ. Te szpitale, przychodnie i gabinety, które świadczą wyłącznie prywatne usługi, zapłacą za gaz podwyższone stawki. Jacek Sasin, minister aktywów państwowych poinformował, że przepisy mają obowiązywać wstecz, od 1 stycznia.

Mikołaj w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku, 6 grudnia 2021 r.

Mikołaj przyjechał do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistyczne...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wysokie rachunki za gaz i prąd w szpitalach - także w Kujawsko-Pomorskiem. Rząd obiecuje wsparcie - Toruń Nasze Miasto

Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto