Do zdarzenia doszło w czwartek przed południem. Do grudziądzkich strażników miejskich zadzwoniła kobieta, która widziała idącego ul. Chełmińską mężczyznę, uzbrojonego w dwie maczety i pistolet.
Na miejsce pojechał patrol municypalnych. Pomógł monitoring, dzięki któremu udało się namierzyć mężczyznę, który zdążył przejść już na ul. Narutowicza. - Patrol ujął mężczyznę, który w momencie podejmowania tych czynności był agresywny i stawiał opór. Funkcjonariusze, zachowując wszelkie procedury, zmuszeni byli do użycia środków przymusu bezpośredniego - informuje grudziądzka Straż Miejska.
Mężczyzna rzeczywiście miał przy sobie dwie około 70-centymetrowe maczety, a także pistolet pneumatyczny. Dalsze czynności w tej sprawie będą prowadzili policjanci, którym przekazano mężczyznę.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?