Za budowę ulicy zapłacili grudziądzanie. Remontu nie dostaną "gratis"

Ulicę Jackowskiego w Grudziądzu można porównać do podziurawionej, w wielu miejscach pocerowanej i połatanej nogawkę starych jeansów. Dodajmy - jeansów „kupionych" za niemałe pieniądze w latach 60-tych ubiegłego wieku.- Dokładnie w 1963 roku rozpoczęto budowę traktu. A my, wszyscy mieszkańcy, musieliśmy się składać na tę inwestycję - mówi Stefania Gawrońska, która przy ul. Jackowskiego mieszka od 50 lat.Zrzutka na ulicęTo nie żart. Każdy mieszkaniec musiał wyłożyć na stół pokaźną ilość gotówki - 12.800 ówczesnych złotych co było równe siedmiu przeciętnym pensjom. Władza była bezwzględna - kto nie miał takiej sumy, musiał pożyczyć.Grudziądzanie z Jackowskiego do dziś posiadają dokumenty wpłaty pieniędzy. Ulicę ku ich radości zbudowano, problem w tym, że już nigdy później porządnie jej nie zmodernizowano.- W 80. roku wylano asfalt w dolnym odcinku. Ale tylko do wysokości domu, do którego miał się wprowadzić przewodniczący miejskiej rady narodowej - wspomina ze śmiechem Adam Piotrowski, sąsiad pani Stefanii. - No szkoda, że wyżej nie kupił działki. To może mielibyśmy dziś asfalt na całej długości.A tak nawierzchnię stanowi ostry i wypłukany już bruk. W kilku miejscach załatany nakładkami asfaltowymi. Kierowcy po ulicy jeżdżą slalomem - omijając gorsze miejsca i wykorzystując gładkie powierzchnie. Czasami jadą pod prąd lewym pasem, bo tam akurat jest kawałek asfaltu. W kiepskim stanie są także chodniki.- Czy z uwagi na to, że wyłożyliśmy na budowę swoje oszczędności, miasto nie mogłoby odnowić naszej ulicy? - pyta Stefania Gawrońska.Niestety Zarząd Dróg Miejskich nie pozostawia złudzeń.Za duży spadek. Może wzrosnąć ruch- Modernizacji ul. Jackowskiego nie ma w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym - mówi Jarosław Murgała, zastępca dyrektora ZDM-u. - Inwestycja byłaby bardzo droga, bo potrzebna jest tam specjalna kanalizacja deszczowa z powodu znacznego spadku ulicy.Modernizacja ma też drugą stronę medalu. - Po przebudowie ulica byłaby bardzo atrakcyjnym skrótem. A to spowodowałoby wzmożony ruch i nie spodobałoby się mieszkańcom - dodaje Jarosław Murgała.Urzędnicy ZDM-u zapewniają jednak, że wiosną na ulicy zostaną wykonane kolejne nakładki asfaltowe.