Francja-elegancja można rzec o nowych urządzeniach instalowanych obecnie na ulicach miasta. I nie ma w tym krzty przesady, bo parkomaty - po pierwsze są bardziej funkcjonalne, a po drugie wyprodukowane przez francuską firmę. To efekt realizacji przetargu na obsługę Strefy Płatnego Parkowania, który w ubiegłym roku rozpisało miasto.
Awarie były częste. Urządzenia zacinały się
- Przy tej okazji nie zmienią się zasady parkowania w strefie, nie wzrosną także opłaty dla kierowców - zapewnia Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich, który nadzoruje strefę. - Ale postanowiliśmy wymienić stare parkomaty. Urządzenia dosyć często psuły się, zacinały się w nich m. in. rolki papieru. Poza tym nie były już dostatecznie nowoczesne.
W przetargu, który rozpisało miasto na obsługę strefy wystartowały dwie firmy - rodzima City Parking Group oraz przedsiębiorstwo z Poznania. Wygrała grudziądzka firma, która zaoferowała, że 56 proc. zysku z opłat w parkomatach zatrzyma dla siebie, a resztę odda miastu. Firma z Poznania chciała zatrzymać dla siebie ponad 83 proc. zysku. W poprzednich latach firma City Parking Group dzieliła się z miastem w stosunku 53 do 47 proc. Jak wielki tort jest do podziału? Rocznie w Strefie Płatnego Parkowania kierowcy zostawiają około miliona złotych.
W połowie urządzeń zapłacimy też karę
Jak nowoczesne i funkcjonalne będą francuskie urządzenia?
- Poprzednie parkomaty produkcji niemieckiej były raczej zwykłymi automatami przyjmującymi bilon i wydającymi bilety - mówi Radosław Wilkiewicz, rzecznik prasowy City Parking Group. - Nowe urządzenia będą podzielone na dwa rodzaje. Połowa z nich będzie wyposażona w kolorowy wyświetlacz. W tych parkomatach nie tylko zapłacimy za postój, ale też uiścimy dodatkowe opłaty wystawione przez kontrolerów strefy. Nie będzie zatem konieczności załatwiania tych formalności w biurze strefy Zarządu Dróg Miejskich.
Nowością będzie także możliwość uiszczenia opłaty kartą płatniczą.
Trzeba będzie jednak podać dane pojazdu
Przy zakupie biletu trzeba będzie jednak podać numer rejestracyjny samochodu.
- Taki wymóg postawił przed nami Zarząd Dróg Miejskich - wyjaśnia Radosław Wilkiewicz. - Chodzi o to, aby bilet był przypisany do danego auta. Dysponentem danych wprowadzanych do automatów będzie ZDM. Na pewno będą one bezpiecznie przechowywane.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?