Strażacy zostali wezwani w sobotę (14 lipca) po godz. 19. W jednym z budynków przy ul. Karabinierów woda miała dostawać się do mieszkania z lokalu powyżej. Rzeczywiście woda sączyła się ze stropu i uszkodziła m.in. tynki.
Problemem było to, że w mieszkaniu, z którego najprawdopodobniej wydostawała się woda, nikogo nie było. Strażacy, w porozumieniu z policją i administracją budynku, dostali się do środka i zamknęli dopływ wody. Okazało się, że lała się ona z uszkodzonego wężyka w łazience.
Trudno było ocenić czy woda mogła wpłynąć na konstrukcję stropu, dlatego dla bezpieczeństwa lokatorów zdecydowano, że powinni opuścić mieszkanie. Rodzina znalazła schronienie w bursie i zostanie tam przynajmniej do poniedziałku. Wtedy specjalna komisja dokona oględzin i oceni czy przesiąkająca przez strop woda uszkodziła jego konstrukcję. Pozwoli to zdecydować czy konieczny będzie remont, czy wystarczy osuszenie oraz kiedy rodzina wróci do mieszkania.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?