Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbieracz śmieci tonie w odpadkach. 40-latek z Grudziądza ma zniszczone mieszkanie, szczury i chyba chorobę psychiczną

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
- Ma chorobę psychiczną, ale niezdiagnozowaną. Teraz to on i lekarzy, i wszystkich innych unika.  Jak wychodzi z domu, brudzi klatkę schodową. Od miesięcy się nie mył. Gdy idzie po schodach, to nie opuszczamy mieszkań jeszcze przez kilkanaście minut, bo tak cuchnie na korytarzu. W domu sąsiada pokazały się szczury. Zza jego drzwi słychać czasem krzyki. To sąsiad poluje na gryzonie - opowiadają sąsiedzi.
- Ma chorobę psychiczną, ale niezdiagnozowaną. Teraz to on i lekarzy, i wszystkich innych unika. Jak wychodzi z domu, brudzi klatkę schodową. Od miesięcy się nie mył. Gdy idzie po schodach, to nie opuszczamy mieszkań jeszcze przez kilkanaście minut, bo tak cuchnie na korytarzu. W domu sąsiada pokazały się szczury. Zza jego drzwi słychać czasem krzyki. To sąsiad poluje na gryzonie - opowiadają sąsiedzi. pixabay.com
- Sąsiad znosi śmieci do mieszkania. My tego znieść już nie możemy. Szczury u niego biegają. Pan jest chory. Nie chodzi o to, żeby się go pozbyć, ale nim się zainteresować. Nami też - mówią lokatorzy z Grudziądza.

Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia

W bloku w centrum Grudziądza jest 8 mieszkań, w tym połowa pustych. - Jeśli nic się nie zmieni, też się wyprowadzimy. Tutaj nie da się normalnie żyć - rozpoczyna jedna z lokatorek.

Ma na myśli 40-letniego sąsiada. - Rodzice umarli mu parę lat temu - wspomina kobieta. - Jedynak został sam. Nie pracuje, ale do niedawna często można go było spotkać na dworze.

Mężczyzna zaczął przynosić rzeczy ze śmietników. Swoich śmieci też nie wyrzuca od dawna.

- Ma chorobę psychiczną, ale niezdiagnozowaną. Teraz to on i lekarzy, i wszystkich innych unika. Jak wychodzi z domu, brudzi klatkę schodową. Od miesięcy się nie mył. Gdy idzie po schodach, to nie opuszczamy mieszkań jeszcze przez kilkanaście minut, bo tak cuchnie na korytarzu. W domu sąsiada pokazały się szczury. Zza jego drzwi słychać czasem krzyki. To sąsiad poluje na gryzonie.

2 lata temu do sądu trafiła sprawa o umieszczenie mężczyzny w placówce. - Przez ten czas prawie nic nie ruszyło w temacie - żalą się mieszkańcy.

- Jakoś latem 2020 roku administracja przeprowadziła na swój koszt prawie generalny remont i dezynsekcję mieszkania naszego sąsiada - opowiadają inni lokatorzy bloku w Grudziądzu. - Pan jest zbieraczem śmieci. Nie myje się, a załatwia poza ubikacją. Wszystko trzeba było w jego kawalerce wymienić, łącznie z meblami, o które postarała się opieka społeczna.

Powrót do przeszłości

Po paru tygodniach lokator znowu zaczął znosić śmieci do domu i go zanieczyszczać. - Ostatnio to nawet pań z ośrodka pomocy społecznej nie widzieliśmy, żeby do niego zaglądały - dodają sąsiedzi. - Pracowników administracji tak samo nie spotkaliśmy. My też nie chodzimy już do pana. Tam nawet w podwójnej maseczce ochronnej czuć odór.

Lokatorzy wymieniają: - 40-latek zbiera jedzenie, puszki, ciuchy i inne rzeczy ze śmietników. Żywność się psuje, mokre rzeczy śmierdzą.

Grudziądzanin, jak zaznaczają ludzie z jego bloku, stał się niebezpieczny dla siebie i dla nich. - Groził, że jak zechce, to wszyscy spłoniemy. Trzy razy pod rząd zalał mieszkanie. Teraz w domu ma sucho, ponieważ prawdopodobnie wodę mu odcięto. Prądu tak samo chyba już nie ma. Ma za to robactwo w stertach śmieci, no i te szczury. On z wyremontowanej ubikacji nie korzysta. Załatwia się do reklamówek. Później spaceruje z tymi woreczkami po klatce schodowej i gubi zawartość.

Mieszkańcy interweniowali w Sanepidzie. Dostali odpowiedź: „Sprawa nie należy do zakresu działań Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Grudziądzu”.

Oczekiwanie na decyzję w sprawie lokatora

Czytelnicy prosili o wsparcie zarządcę budynku, czyli Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami w Grudziądzu. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że pan potrzebuje całodobowej opieki - podkreśla Jagoda Szczerbowska z biura zarządu spółki MPGN. - W sądzie trwa postępowanie w sprawie umieszczenia najemcy w domu pomocy społecznej. Nie możemy przyspieszyć procedur.

Kadra ośrodka pomocy społecznej również wie o sytuacji schorowanego mężczyzny. - Ustawa o pomocy społecznej i ta o ochronie danych osobowych nie pozwalają nam na przekazywanie informacji dotyczących konkretnego przypadku - zastrzegają w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Grudziądzu.

Tłumaczą z kolei, jaki finał mogą mieć tego rodzaju sprawy. - Osoba może zostać skierowana na badania psychiatryczne i zależnie od tego, co one wykażą, może mieszkać samodzielnie, lecz przy wsparciu innych osób, bądź trafić do domu pomocy społecznej.

Podobnych akcji z udziałem lokatorów, gromadzących odpadki w mieszkaniach, w województwie kujawsko-pomorskim nie brakowało. Gdy młoda włocławianka przeprowadzała się z synkiem do nowego mieszkania socjalnego, myślała, że wreszcie będą mieli spokój. Myliła się. Sąsiad okazał się nałogowym zbieraczem śmieci. Administracja uznała, iż mężczyzna nienależycie eksploatuje mieszkanie, ale nie podjęła konkretnych kroków, aby sytuacja wróciła do normy.

Kolejny przypadek - i to jaki spektakularny. Z mieszkania w Toruniu wywieziono 6,5 tony odpadów. A lokatorzy dalej swoje nieczystości, w tym odchody, wylewali na zewnątrz. Lokal zajmowany był przez dwóch braci, w tym niepełnosprawnego.

Eksmisja uciążliwego lokatora

Sąd może orzec eksmisję nie tylko ze względu na zadłużenie mieszkania. Powodem bywa łamanie podstawowych zasad współżycia społecznego, a więc i uciążliwe zbieractwo.
W dobie koronawirusa przymusowa wyprowadzka lokatora jest trudna do wykonania. W pandemii to zakazane. Pod koniec października 2021 pojawiła się informacja, że Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoczęło prace mające na celu uchylenie zakazu eksmisji „w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19”.

- Nam nie zależy na pozbyciu się sąsiada. Wołamy o pomoc dla niego - kończą lokatorzy z Grudziądza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto