Być może zatem będziemy mieli do czynienia z zorzą, a nawet burzą magnetyczną, która zakłóci przekaz fal radiowych. Niebezpieczeństwa uszkodzenia urządzeń elektronicznych raczej nie ma, bo ta porcja energii nie jest aż tak duża.
Ale zorzy warto wypatrywać, choć czas nie jest najlepszy, bo mamy białe noce - słońce chowa się dość płytko za horyzont. - Nawet jednak, gdy nie dostrzeżemy zorzy gołym okiem, warto robić zdjęcia z dłuższym czasem naświetlania – radzi Jerzy Rafalski. - Wystarczy skierować obiektyw na północ. Jeśli na fotografii zobaczymy zieloną albo czerwoną poświatę, to może być zorza.
Z podobnym zjawiskiem mieliśmy do czynienia 17 lutego. Wówczas wielu osobom udało się uwiecznić na niebie nietypowe zjawisko. W najlepszej sytuacji są oczywiście osoby mieszkające na wsi, które mają do dyspozycji otwarty horyzont (zorza raczej nie ukazuje się wysoko) i ciemne niebo.
Bądźmy cierpliwi, bo zorza potrafi zaskakiwać, o czym przekonał się astronom z Torunia: - Parę lat temu, kiedy miała się pojawić zorza, pojechałem specjalnie na toruńskie lotnisko, bo tam niebo jest najmniej rozświetlone. Nic nie zobaczyłem, za to gdy wracałem, nagle niebo rozświetliło się na czerwono i zorza była widoczna nawet pod latarniami. Położyłem aparat na ziemi, nastawiłem na długie naświetlanie i wyszły świetne zdjęcia.
Zorza Polarna - niezwykłe zdjęcia. ENEX/x-news
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?