9 z 12
Poprzednie
Następne
35 lat temu zginął mistrz olimpijski Bronisław Malinowski [wspomnienia, archiwalne zdjęcia]
- Akurat miałem służbę na moście, kiedy doszło do wypadku. Byłem inspektorem ruchu drogowego - przypomina sobie emeryt Józef Olszyński. - Samochód Bronka przodem wbił się pod wielkiego kamaza. Długo nie można było go wyciągnąć, choć wszyscy wiedzieliśmy, że on tam umiera. Mieliśmy łzy w oczach. To był przecież nasz mistrz...