Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pan Samochodzik wrócił na zamek w Radzyniu Chełmińskim

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
SPOZA MIASTA. - Nie przypuszczałem 41 lat temu, że kiedyś wrócę w to miejsce, w te ruiny - mówi Stanisław Mikulski, który wraz z Ewą Szykulską odwiedzili zamek w Radzyniu. Aktorzy spotkali się z harcerzami oraz mieszkańcami miasta i okolicy.

Na dwa miesiące 1971 roku twierdza krzyżacka w Radzyniu Chełmińskim stała się planem filmowym dla powstającego wówczas miniserialu „Pan Samochodzik i templariusze". Po latach aktorzy występujący w tej produkcji przyjechali do zamku na zaproszenie harcerzy. Uczestniczyli w V Rajdzie śladami Pana Samochodzika i templariuszy.Kiedyś była tu przysłowiowa dziura- My ze Staszkiem jesteśmy taką „pocztówką z przeszłości" - zwróciła się do młodzieży Ewa Szykulska. - Czas robi swoje, a my powoli przypominamy ruiny tego zamku. Ale piękne ruiny. Bo my też jesteśmy piękni. Choć mamy zmarszczki, mimo że lekko nas skręca, łupie w kolanach, to w środku czujemy się ciągle młodzi. A takie spotkania przedłużają nam młodość.Zdjęcia z V Rajdu Harcerskiego Śladami Pana Samochodzika i Templariuszy - Radzyń to dziś ładne miasto. Kiedyś to była dziura. Przepraszam za określenie - szczerze wyłożył Stanisław Mikulski. - Drogi były fatalne. A w tym zamku nie było pięknych sal, nie było elektryczności. To dobrze, że dba się o te ruiny. Teraz to piękny obiekt turystyczny.Aktorzy z sentymentem wspominają realizację filmu. - Miałem przy sobie trzech małych urwisów, którzy grali ze mną. Dziś mają ponad 50 lat. Mieszkaliśmy u gospodarzy w prywatnych domach - opowiadał pan Stanisław. - To wszystko w nas teraz odżywa.Nie tylko w aktorach. Także w mieszkańcach Radzynia Chełmińskiego. - Kręcenie „Pana Samochodzika" to było wielkie wydarzenie. Ludzie codziennie gromadzili się na zdjęcia - wspomina Aleksandra Kurek, która 41 lat temu statystowała w filmie. - Graliśmy studentów, którzy obozowali nad jeziorem. Mąż dodatkowo występował jako ratownik, a koleżanka była dublerką Ewy Szykulskiej, która bała się pływać. To były wspaniałe czasy. Mieliśmy po 17, 18 lat. Byliśmy wtedy parą.- Za udział w nagraniu nawet dobrze płacili: 8, 10 zł za godzinę na planie. W ciągu całego dnia sporo można było zarobić.Mieszkańcy Radzynia najmilej wspominają właśnie Ewę Szykulską i Danutę Szaflarską, która również grała w serialu. - To kochane kobiety. Są cudowne. Poznaliśmy je z jak najlepszej strony - mówi pani Aleksandra.- Stanisław Mikulski wówczas był już filmową gwiazdą. Stronił od towarzystwa i trzymał się raczej na uboczu - dodaje pan Henryk.Choć film powstał wiele lat temu, to główni aktorzy wciąż cieszą się popularnością.- Zdobyłem autograf „Klossa"! To w porządku facet. Miło się z nim rozmawiało - mówi Mieczysław Łata z Bractwa Rycerskiego Komturii Radzyńskiej. - Po jego filmie „Pan Samochodzik i templariusze" wiele osób zaczęło bawić się w poszukiwanie skarbów.- Na przykład ja! - dodaje Marek Kossowski z Pokrzywna. - Kiedy wyświetlano serial, byłem w szkole podstawowej. Po latach kupiłem sobie wykrywacz metalu, a szukanie skarbów w ziemi stało się moją pasją.Gości w Radzyniu Chełmińskim przyjęto godnie. W piwnicach zamku raczono się gorącym swojskim jadłem. Na dziedzińcu i przed zamkiem strzelano z hakownic oraz armat. Po zmroku „rozświetlno" też zamek ustawiając w oknach pochodnie. 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pan Samochodzik wrócił na zamek w Radzyniu Chełmińskim - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto