Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płatne wyniki badań? Szpitale i przychodnie mają prawo pobierać za nie opłaty

Łukasz Ernestowicz
Piotr Bilski
Chorzy protestują. Ale wysokie opłaty są zgodne z przepisami

Całkowicie bezpłatna opieka medyczna to mit. Wszyscy wiemy jak to wygląda w praktyce.

- A ja przekonałem się o tym na własnej skórze, kiedy odbierałem wyniki badań z grudziądzkiego szpitala - mówi pan Wojciech, zastrzegając nazwisko do wiadomości redakcji. - Za odpis oraz wyniki rezonansu magnetycznego na płycie kompaktowej, zażądano ode mnie opłaty. Wydawało mi się, że dokumentacja medyczna jest wydawana bezpłatnie na życzenie pacjenta.

8,8 zł za płytę CD i kartkę papieru

Tak, niestety, nie jest. Każda placówka medyczna ma prawo pobrać opłatę.

- Jestem w stanie to jeszcze zrozumieć. Ale dlaczego za płytę kompaktową, którą w sklepie można kupić za 50 gr albo złotówkę oraz za kartkę papieru musiałem zapłacić 8,80 zł?! - denerwuje się pacjent. - Czy to nie przesada?


Zobacz też:
Szpital w Grudziądzu sam już nie powstanie z kolan. Aby się ratować zaciąga kredyt... w parabanku


Opłatę za udostępnianie dokumentacji medycznej określa Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Przepisy mówią, że placówki medyczne - w tym szpitale i przychodnie - mogą pobierać pieniądze za odpisy dokumentacji, kopie dokumentów, a także materiały na elektronicznych nośnikach danych - np. płytach kompaktowych. Mało tego. Prawo dokładnie reguluje ile taka opłata może wynosić. W przypadku odpisu jest to maksymalnie 0,002 części przeciętnego wynagrodzenia w kraju. Czyli obecnie 8,36 zł. W przypadku kopii jest to 83 gr, a nośnika elektronicznego 1,67 zł.

Dyrektor Marek Nowak: - Płacić za wyniki powinny firmy ubezpieczeniowe

Opłata, której zażądano od pana Wojciecha była zatem zasadna. Czy wielu pacjentów jest zaskoczonych pobieraniem pieniędzy za wyniki badań?

- Cały czas od nich otrzymuję tego typu skargi - przyznaje Marek Nowak, dyrektor szpitala w Grudziądzu. Zastrzega od razu, że lecznica nie zarabia dużo na wydawaniu wyników. - W ciągu roku to dla nas groszowe dochody. Nawet byłoby lepiej, gdyby zostały zniesione. Bo pobieranie opłat jest uciążliwe. Ale z drugiej strony mamy liczne kontrole, które drobiazgowo sprawdzają, czy szpital uzyskuje z tego tytułu dochody. Gdybyśmy zaprzestali pobierania opłat, ktoś mógłby zarzucić nam, że działamy na szkodę lecznicy.

Ten koszt powinny ponosić „ubezpieczalnie”

Zdaniem dyrektora Nowaka, przepisy uprawniające do pobierania opłat powinny być zmienione.

- Pacjenci po dokumentację medyczną są wysyłani do szpitala głównie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz inne firmy ubezpieczeniowe. Moim zdaniem firmy te powinny same pobierać wyniki, a nie fatygować chorych, i jednocześnie płacić za ich udostępnienie - wskazuje Marek Nowak.

Nie tylko szpital pobiera opłatę za udostępnienie badań. Także przychodnie. Na przykład „Jedynka”. Informacja o tym zamieszczona jest na tablicy informacyjnej placówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto