Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni Grudziądza sięgają do portfeli mieszkańców. Więcej zapłacą za bilety i podatek od nieruchomości

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Bilety zdrożeją w Grudziądzu od stycznia 2023 roku.
Bilety zdrożeją w Grudziądzu od stycznia 2023 roku. archiwum Polska Press
Bilety komunikacji miejskiej i podatek od nieruchomości - te dwie miejskie daniny wzrosną od 1 stycznia 2023 roku. Tak zdecydowała większość radnych Grudziądza. Przeciwni podwyżkom byli radni PiS-u. Jeden z nich, Andrzej Wiśniewski apelował do władz miasta: - Stwórzmy gminną tarczę antyinflacyjną, a dopiero potem jeśli wykorzystamy wszystkie możliwości oszczędności sięgajmy do kieszeni grudziądzan. Uchwał tych nie poparł też radny niezrzeszony, Arkadiusz Goszka.

Podwyżki zarówno cen biletów komunikacji publicznej jak i podatku od nieruchomości są podyktowane m.in. rosnącymi kosztami funkcjonowania spółki przewozowej, inflacją, wysokimi cenami paliw, wzrastającą od nowego roku najniższą krajową, wojną w Ukrainie. Mimo iż trudno zasadność wprowadzenia podwyżek negować, to jednak radni procedując nad nimi podawali uzasadnienia swoich decyzji dotyczących głosowania.

Radny PiS:- Wprowadźmy gminną tarczę antyinflacyjną, a potem sięgajmy do kieszeni grudziądzan

Andrzej Wiśniewski, radny PiS zachęcał władze Grudziądza do rozważenia opracowania tzw. gminnej tarczy antyinflacyjnej wprowadzającej oszczędności w wydatkach. - Póki co nie widzę takich działań, ale może o czymś nie wiem... - mówi radny Wiśniewski.

Radny PiS-u także dzieli się pomysłami co według niego należałoby zrobić aby wydawać mniej, ale nie kosztem jakości bieżącego życia. - Może zawiesić na rok czy dwa lata wydatki związane z Grudziądzkim Budżetem Obywatelskim tym bardziej że sposób ich przydzielania i wydawania pieniędzy na niektóre projekty wzbudza ostatnio sporo wątpliwości. Może zrezygnować z plaży nad Wisłą, lawendowych pól czy stref relaksu po to aby nie obciążać mieszkańców skutkami globalnej inflacji - dzieli się radny Andrzej Wiśniewski. I dodaje: - Widzę różne absurdy w mieście: dobrze płatne nowe stanowiska, "pączkowanie" składów zarządów spółek komunalnych.

Prezydent Grudziądza: - Transfery finansowe z samorządu do rządu są ogromne. Rekompensaty niewielkie

Prezydent Maciej Glamowski tłumaczył, że samorząd nie może zrezygnować z GBO gdyż jego realizacja jest wymagana ustawą, a wysokość budżetu obywatelskiego wynika z procentowych wyliczeń w stosunku do budżetu ogółem. - W ostatnich latach zostało zrealizowanych kilkaset projektów. Faktycznie jedne wzbudzają kontrowersje, ale jest mnóstwo takich które są pożądane i oczekiwane przez mieszkańców, cieszą się ogromnym poparciem wśród głosujących - zauważa prezydent Glamowski. I dodaje: - Podwyżki, które jesteśmy zmuszeni wprowadzać są niezbędne. Nie byłoby takiej konieczności gdyby nie było transferów z samorządów do budżetu centralnego. Z naszego samorządu wypłynęło 36 mln zł do rządu, a w ramach rekompensaty otrzymaliśmy 16 mln zł. Ktoś te środki nam zabrał...domyślcie się kto...

Arkadiusz Goszka, radny niezrzeszony z kolei przytoczył ceny biletów jakie od stycznia 2023 roku będą funkcjonowały w sąsiednich miastach. Toruń i Bydgoszcz - bilety normalne będą kosztowały 3,80 zł czyli tyle samo ile w Grudziądzu. We Włocławku - 3,40 zł. - Toruń i Bydgoszcz są miastami z wieloma liniami tramwajowymi i autobusowymi. Sieć komunikacyjna w tych miastach jest o wiele bardziej rozbudowana niż w Grudziądzu, a ceny biletów mają być w naszym mieście na tym samym poziomie co w dużych aglomeracjach. Punktem wyjścia dla Grudziądza powinien być Włocławek. Podwyżka cen biletów w Grudziądzu jest zbyt wysoka i dlatego w tej formie nie poprę tej uchwały.

Szefowa grudziądzkiej komunikacji: - My wozimy młodzież szkolną i seniorów. Oni korzystają z ulg

Do wypowiedzi radnego Goszki odniosła się Anna Majchrzak - Poniewierka, dyrektor wydziału komunikacji która podkreślała, że porównywanie Grudziądza pod względem komunikacji do Bydgoszczy bądź Torunia nie jest trafione. - Jesteśmy najmniejszym miastem z jedną linią tramwajową, nie jesteśmy miastem studenckim co nie pozostaje bez znaczenia. Większe miasta przewożą większą ilość pasażerów. My wozimy w zdecydowanej większości młodzież, która uczy się w szkołach średnich a co za tym idzie posiadającą 50 proc. ulgę oraz seniorów, którzy mają ulgi bądź podróżują za darmo z racji wieku. Proporcje dochodów z biletów do wydatków na wozokilometry zupełnie inaczej rozkładają się w naszym mieście i w tych większych.

Z kolei Krystyna Bagniewska, radna Sojuszu Obywatelski Grudziądz zabierając głos w dyskusji poinformowała że rozmawiała że emerytami, rencistami i stwierdzili że spodziewali się podwyżki cen biletów, ale nawet wyższej niż zaproponowana.

Przypomnijmy. Po podwyżkach ceny biletów jednorazowych będą kształtowały się następująco:

  • obecna cena biletu ulgowego: 1,60 zł
  • nowa cena biletu ulgowego: 1,90 zł
  • obecna cena biletu normalnego: 3,20 zł
  • nowa cena biletu normalnego: 3,80 zł

Prognozuje się, że po podwyżce ze sprzedaży biletów do budżetu wpadnie dodatkowe 1,8 mln zł.

W głosowaniu nad podwyżką cen biletów komunikacji miejskiej oraz podatku od nieruchomości (nad tym radni już nie dyskutowali) wzięło udział w sumie 21 radnych. Uchwały poparło 14 radnych KO i SOG-u, a 7 było przeciw: radni PiS-u i radny niezrzeszony Arkadiusz Goszka.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto