Do tragedii doszło w środę rano. Ogn. Paweł Chyła zasłabł podczas pełnienia 24-godzinnego dyżuru. Niestety, mimo szybkiej reakcji, nie udało się uratować jego życia.
Tak strażaka żegnają koledzy z Komendy Miejskiej PSP w Grudziądzu: "Paweł kontynuował rodzinne tradycje strażackie, które rozpoczął jego brat Sławek - obecnie zastępca dowódcy JRG 2 w Grudziądzu. Służbę w naszej komendzie rozpoczął pod koniec 2007 roku. Z niewiadomych przyczyn wczoraj rozpoczęty 24-godzinny dyżur był jego ostatnim. Służbowo sumienny pracownik - tytan zdalnej pracy przy działaniach ratowniczo - gaśniczych. Prywatnie serdeczny kolega z ciętym angielskim humorem. Łączymy się w bólu z rodziną Pawła szczególnie z żoną i małą córeczką. Żadne słowa nie wyrażą pustki jaką już odczuwamy".
Wyrazy żalu i współczucia dla rodziny oraz bliskich zmarłego przekazał także Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?