W czwartkowe (9 maja) popołudnie strażacy zostali wezwani do wypadku na autostradzie A1 na wysokości Rulewa. Zgłoszenie brzmiało groźnie, bo zgodnie z jego treścią jedno z aut w wyniku zdarzenia przewróciło się na bok.
Służby na miejscu faktycznie zastały obrócony na bok samochód osobowy marki Renault, który najprawdopodobniej wcześniej najechał na tył lawety.
Osobówką podróżowały dwie dorosłe osoby. Kierowca lawety jechał sam. Na miejsce wezwano służbę porządkową autostrady, policję i pogotowie. Załoga ZRM przebadała dwie osoby jadące osobówka, ale nie było konieczności zabierania ich do szpitala.