Badania wykazały, że w wodzie na terenie plaży "dzikiej", jest groźna dla zdrowia bakteria kałowa. "Sanepid" nakazał zamknięcie kąpieliska. Zakaz kąpieli obowiązuje jednak tylko na tej plaży. Pozostała część jeziora jest bezpieczna i można korzystać z innych kąpielisk.
Bakteria, którą wykryto w wodzie, pochodzi od ludzkich odchodów. - Sprawę pojawienia się zanieczyszczeń na kąpielisku zgłosimy do straży miejskiej, z prośbą o sprawdzenie okolicy przez patrol ekologiczny, celem stwierdzenia czy któreś z gospodarstw czy ośrodków w okolicy plaży mogą być źródłem zakażenia wody - mówi Izabela Piwowarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku. - Zlecone zostaną także kolejne badania wody.
Nie wiadomo kiedy zakaz kąpieli zostanie odwołany.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?