Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Wysoko przegrała z Wisłą Płock [wideo, zdjęcia]

Łukasz Szalkowski
Grudziądzanie próbowali przeciwstawić się silniejszemu rywalowi, ale to Wisła Płock rządziła i dzieliła na boisku. Najlepiej świadczy o tym wynik. Płocczanie wygrali aż 7:2 i meldują się w kolejnej rundzie Pucharu Polski.

Olimpia Grudziądz - Wisła Płock 2:7 (1:4)
Ariel Wawszczyk (10), Kacper Skibicki (79) - Carlitos (2), Damian Szymański (12), Semir Štilić (28), Dominik Furman (33), Karol Angielski (73), Ricardinho (77), Oskar Zawada (90).

Olimpia: Brylewski - Ciechanowski, Nakrošius, Witasik, Wawszczyk - Gabor, Śmietanko, Kamiński (59. Handzlik), Ziętarski, Marzec (64. Skibicki) - Kita (80. Poręba).

Wisła: Żynel - Stępiński, Łasicki, Sielewski, Dźwigała - Angielski (75. Ricardinho), Szymański (75. Warcholak), Furman (62. Rasak), Štilić, Carlitos - Zawada.

żółte kartki: Kita, Wawszczyk - Dźwigała, Carlitos, Łasicki.

Grudziądzanie przystąpili do spotkania zmotywowani. Chcieli pokazać się z dobrej strony w starciu z silniejszym rywalem. Zwłaszcza młodzi piłkarze mieli wiele do udowodnienia, bo na trybunach zasiadł Czesław Michniewicz, selekcjoner kadry do lat 21.

Kibice, którzy pojawili się na stadionie przy ul. Piłsudskiego byli świadkami radosnego futbolu. Obie ekipy nie kalkulowały, tylko grały w piłkę. Już w 2. minucie gola strzelił Carlitos. W 10. minucie fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Ariel Wawszczyk, doprowadzając do remisu. Grudziądzanie tym wynikiem nie cieszyli się długo, bo 120 sekund później to płocczanie ponownie prowadzili po bramce Damiana Szymańskiego.

Płocczanie grali coraz lepiej i prezentowali coraz lepszy futbol. Zachwycali liczba celnych podań, wymiennością pozycji i ciekawie konstruowanymi akcjami. Ich gra kombinacyjna przyniosła efekt w kolejnych minutach. W 28. minucie po serii dobrych podań do siatki trafił Semir Stilić, a pięć minut później na 4:1 podwyższył Dominiki Furman, strzelając bezpośrednio z rzutu wolnego.

Po przerwie gra się nieco wyrównała. Olimpia zmieniła ustawienie i grała z trzema obrońcami. Bardziej ofensywne nastawienie spowodowało, że udało się stworzyć kilka groźnych akcji. Dobrze prezentował się zwłaszcza Damian Ciechanowski, który szalał z prawej strony boiska.

Na 20 minut przed końcem znowu pokazali się przyjezdni. Najpierw Damian Rasak był bliski strzelenia gola po indywidualnej akcji, by chwilę później świetnym podaniem obsłużyć Karola Angielskiego, który minął bramkarza Olimpii i wpakował piłkę do siatki. Kilka minut później drużyna gości cieszyła się z kolejnego trafienia. Tym razem dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Ricardinho. W 79. minucie młody Kacper Skibicki strzelił gola po asyście Kity. To jednak nadal nie było koniec strzelaniny przy ul. Piłsudskiego w Grudziądzu. Tuż przed ostatnim gwizdkiem strzałem z dystansu popisał się bowiem Oskar Zawada, a piłka po odbiciu od słupka znalazła się za linią końcową. Sędzia nie pozwolił już na wznowienie gry ze środka boiska, odgwizdując koniec meczu.

Olimpia odpadła z Pucharu Polski. Mimo wysokiej przegranej, pokazała się z niezłej strony. Wisła Płock tego popołudnia była w bardzo wysokiej formie i pokazała jak duża przepaść powinna dzielić drużynę z Ekstraklasy od drugoligowca.

- Bardzo się cieszę, że zagraliśmy z tym zespołem. Będziemy mieli bardzo dużo materiału z naszej gry, ale przede wszystkim tego stylu, który prezentowała Wisła. Ta gra w drugiej połowie mojego zespołu może nam coś w przyszłości przynieść. Przeciwnik na pewno bardzo dobry. Wysoka przegrana boli, ale zaryzykowaliśmy. Czy było warto, okaże się w przyszłości - mówi Mariusz Pawlak, trener Olimpii.

WIDEO: Wypowiedzi po meczu Olimpia Grudziądz - Wisła Płock:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto