Łasin. Dron straży rybackiej "upolował" kłusownika. Za nielegalny połów ryb grożą mu dwa lata więzienia. Zobacz zdjęcia

69-latek kłusował na jeziorze Święte w gminie Łasin. Najwyraźniej nie miał jednak ochoty albo czasu na siedzenie nad wodą z wędką, więc przy pomoście rozstawił sieć.

Dron straży rybackiej "wypatrzył" mężczyznę, akurat gdy ten właśnie zwijał sieć i wyciągał z niej ryby. Kłusownik nie słyszał silników drona, nie wiedział więc, że jest obserwowany i nagrywany. Spokojnie zajmował się swoją "pracą".

Kompletnie zaskoczonego mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze Państwowej i Społecznej Straży Rybackiej. Na miejsce wezwali policjantów.

Na pomoście przy mężczyźnie znaleziono cztery ryby, ale to nie wszystko, bo policjanci odwiedzili także posesję 69-latka.

- W wyniku przeszukania pomieszczeń gospodarczych w miejscu zamieszkania mężczyzny, policjanci ujawnili kolejne sieci oraz żaki, których posiadanie jest zabronione - informuje młodszy aspirant. Łukasz Kowalczyk, rzecznik grudziądzkiej policji.

Za kłusownictwo oraz posiadanie sprzętu, który służy do jego uprawiania, 69-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Niestety, to nie jest jedyny przypadek kłusownictwa w okolicach Łasina w ostatnim czasie. Niedawno Sąd Rejonowy w Grudziądzu skazał 60-letniego Zbigniewa B. Ten mężczyzna w czerwcu ubiegłego roku dokonał nielegalnego połowu ryb na oznaczonym obrębie ochronnym na jeziorze Łasin Duży.

Sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 450 złotych i orzekł przepadek dowodów rzeczowych: wędki trzyczęściowej i wędki sześcioczęściowej z kołowrotkami. Mężczyźnie odebrano też kartę wędkarską na 12 miesięcy.

Natomiast zwrócono mu podbierak, siatkę na ryby oraz drewnianą łódź.