Strażnicy miejscy właśnie zmieniają swoje oblicze.To efekt reorganizacji tej służby. Informowaliśmy o pracach nad zmianami w funkcjonowaniu municypalnych już kilkakrotnie w ubiegłym roku.
Dodatkowy patrol będzie reagował na monitoring
Przypomnijmy zatem. Po pierwsze o 15 osób ma zwiększyć się liczba strażników pracujących bezpośrednio na ulicach miasta oraz dyżurnych. Od teraz grupę tę stanowić będzie 50 municypalnych z 59 zatrudnionych. Po drugie zwiększy się liczba rewirów obsługiwanych przez rewirowych (odpowiednik policjanta dzielnicowego) - z 6 do 12. Po trzecie strażnicy nie będą dowożeni do pracy samochodem. Poruszać się będą komunikacją miejską.
Nowością, o której nie wspominaliśmy na naszych łamach, ma być dodatkowy patrol zmotoryzowany, który będzie natychmiastowo reagował na niebezpieczne zdarzenia i łamanie przepisów wykryte przez ekipę monitoringu miejskiego.
- Samochód z mundurowymi pojawi się w kilka minut po wykryciu zdarzenia - zapewnił prezydent Robert Malinowski, który wczoraj w ratuszu zapowiedział reorganizację straży. I podsumował jej dotychczasowe działania. - Jako nauczyciel wystawiam im ocenę „czwórkę”.
Robert Malinowski zwrócił uwagę, że wzrosła represyjność strażników. Wystawiają więcej mandatów i rzadziej karzą pouczeniami - co było im już dawno temu zalecane.
- Oceniam również bardzo wysoko pracę patrolu ekologicznego. W ubiegłym roku wykryli dzikie wysypiska śmieci, na których łącznie zalegało 100 ton odpadów - dodał prezydent.
Priorytetami dla municypalnych w tym roku będzie walka z wandalami, graficiarzami, osobami, które nielegalnie rozwieszają ulotki w mieście, zanieczyszczają ulice.
- Musimy poprawić estetykę Grudziądza - stwierdził stanowczo Robert Malinowski.
Municypalni będą też surowsi dla kierowców, którzy źle zaparkują swoje auta - w szczególności dla tych, którzy zablokują torowisko tramwajowe.
Pomogą staruszce, ustawią przewrócony śmietnik
Prezydent zdecydował się na reorganizację straży po protestach mieszkańców, którzy chcieli zlikwidować tę służbę. Powołał specjalną komisję, która miała opracować zmiany.
- Nie bez znaczenia były także spotkania z mieszkańcami ich uwagi telefoniczne, oraz te zawarte w artykułach prasowych - dodał Jan Przeczewski, szef strażników. - Nasi pracownicy od teraz będą bardziej uprzejmi. Pomogą staruszce czy matce z dzieckiem przejść przez „zebrę”. Korona im z głowy także nie spadnie, jeśli ustawią wywrócony przez wandali śmietnik.
- Mają teraz ogromną szansę, żeby się wykazać. Bo mieszkańcy na pewno zweryfikują ponownie jak działa straż miejska - podsumował zmiany w straży Tomasz Smolarek, szef komisji, która opracowywała plan restrukturyzacji .
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?